czwartek, 29 grudnia 2016

Wegańskie Spring Rolls

Spring Rolls Vegatarian Wegetarianskie Thai

Szybkie, smaczne i naprawdę zdrowe. Świetne jako lekki lunch czy kolacja oraz jako przekąska na imprezę. Na pewno sprawdzą się świetnie na Sylwestra ;) 

Spring Rolls Vegatarian Wegetarianskie Thai Spring Rolls Vegatarian Wegetarianskie Thai

Osobiście uwielbiam kuchnię tajską i wszelkie kuchnie tego regionu. Ten przepis jest zainspirowany właśnie kuchnią tajską. To danie jest naprawdę świeże, lekkie i orzeźwiające, a sos dodaje spring rolls wyrazu. Zachęcam do eksperymentowania i dodawania różnych innych warzyw i owoców. Świetnie nada się do tego dojrzałe, pyszne mango czy też kremowe awokado. 

Spring Rolls Vegatarian Wegetarianskie Thai
Spring Rolls Vegatarian Wegetarianskie Thai

Wegańskie Spring Rolls:


czas: 20 min
porcje: 6 spring rolls

Składniki:


Na spring rolls:
6 arkuszy papieru ryżowego
½ papryki
1/3 ogórka świeżego
½ marchewki
3-4 liście pak choi
1 cebula dymka
1 pęczek kolendry
+ sok z limonki do skropienia warzyw

Na sos:
4 łyżki sosu sojowego
sok i skórka z ½ pomarańczy
2 łyżki soku z limonki
1 łyżka octu ryżowego
2 łyżki cukru trzcinowego
1 łyżeczka sosu sriracha
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka startego świeżego imbiru
1 łyżeczka sezamu

Metoda:


Warzywa pokroić w cienkie, podłużne paseczki. Cebulę dymkę pokroić.

W rondelku połączyć ze sobą wszystkie składniki na sos oprócz sezamu. Zagotować, zmniejszyć ogień do małego i gotować, aż sos zgęstnieje – około 10-15 minut.

Do dużej miski nalać ciepłą wodę. Namaczać jeden arkusz papieru ryżowego około 10-15 sekund, wyłożyć na plastikową deskę. Na środku układać po parę kawałków każdego warzywa, na wierzch dodać cebulkę oraz kolendrę i skropić sokiem z limonki. Zawijać najpierw od dolnej części papieru do środka, następnie zawinąć do siebie oba boki i ściskając zawijać do końca ku górze arkusza.

Podawać z przygotowanym sosem.

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Sałatka z jajkiem, awokado i pomidorkami cherry

Guacamole z jajkiem

Żyjemy w pędzie. Wszystko szybko. To załatwić, tam pojechać, to zrobić, to odebrać, to napisać, to posprzątać, to kupić (...). W czasach, w których "nikt nie ma na nic czasu" - nawet na zdrowy posiłek. A przecież to jest podstawą naszego zdrowia. Żyjemy w ciągłym stresie, w dobie miliona bodźców, w czasach, gdy otrzymujemy mnóstwo skrajnych sygnałów. Tak trudno nam się w tym odnaleźć. Zwolnić. Odpocząć. Skupiamy się na tym co będzie jutro, za tydzień, za rok, a zapominamy o tym co mamy dzisiaj i o tym, że tylko to "dzisiaj" mamy. Tak często zapominamy o naszym zdrowiu. O tym, żeby dostarczyć swojemu organizmowi dobrej i zdrowej energii. Nie mówmy, że nie mamy czasu. Pamiętajmy o naszym zdrowiu, przecież mamy je tylko jedno, a jego jedynego, w dobie konsumpcjonizmu, nie da się kupić. Dbajmy o siebie samych. Dbajmy o siebie nawzajem. 

Guacamole z jajkiem

Zrobienie zdrowego posiłku nie musi wymagać dużo czasu - wszystko zależy od tego, jak się zorganizujemy. Przede wszystkim trzeba naprawdę
c h c i e ć, a reszta przyjdzie sama. Ten przepis jest naprawdę prosty i bardzo szybki. Nada się na dobry początek dnia, ale również jako sałatka na lunch czy lekką kolację. Jedno jest pewne - o każdej porze dnia smakuje tak samo: pysznie

img_6957

Sałatka z jajkiem, awokado i pomidorkami cherry


2 porcje
15 minut

 

Składniki:


2 jajka
1 dojrzałe awokado
4 garście świeżego szpinaku
20 pomidorków cherry
½ czerwonej cebuli
świeża kolendra

na winegret:
2 łyżki oliwy z oliwek
sok z połowy limonki
1 łyżeczka miodu
½ łyżeczki tabasco
sól, pieprz

Metoda:


Jajka ugotować na półmiękko (około 3-4 minuty). Awokado pokroić w kostkę, szpinak umyć, pomidorki cherry pokroić na połówki, cebulę pokroić w piórka. Warzywa włożyć do miski. Przygotować winegret mieszając wszystkie składniki. Polać nim warzywa, a następnie dodać jajko i świeżą kolendrę.

piątek, 9 grudnia 2016

Spaghetti alla puttanesca

Spaghetti Pasta Makaron

Jeśli nie macie czasu na robienie świeżego makaronu albo nie macie gotowego pod ręką to oczywiście sprawdzi się zwykły, kupny makaron. Osobiście uważam, że w takiej wersji smakuje najlepiej, dlatego polecam wypróbowanie przepisu właśnie z domowym makaronem. Dla mnie czas na robienie makaronu to taka swojego rodzaju terapia, czas dla mnie i spokój. Zawsze robię go więcej, aby mieć trochę ususzonego pod ręką.

Spaghetti alla putanesca

Przepis ten jest niezwykle prosty i szybki. Poza sezonem na pomidory równie dobrze nadadzą się pomidory pelati z puszki. Co ciekawe, przez długi czas nie byłam fanką anchovis, ale ten przepis odmienił mój stosunek do tych rybek. Nadają całemu daniu leciutko rybnego, ale przede wszystkim słonego smaku - dlatego uważajmy dodając soli. Mimo niewielkiej ilości składników danie jest pełne smaku, a wszystko świetnie się ze sobą komponuje.

Spaghetti alla puttanesca, pasta, makaron, włoska kuchnia, italian

 

Spaghetti alla puttanesca


2 porcje
czas: 15 minut 

Składniki:


ok 200 g makaronu spaghetti (z tego przepisu)
300-400 g świeżych pomidorów
1 ząbek czosnku
½ czerwonej papryczki chili
3-4 fileciki anchovis
garść czarnych oliwek
łyżeczka kaparów
1 natka pietruszki
3 łyżki oliwy z oliwek

Metoda:


Przygotować garnek z osoloną wodą, zagotować.

Pomidory sparzyć i obrać ze skórki.

Czosnek, papryczkę chili oraz anchovis posiekać. Na patelni rozgrzać 2  łyżki oliwy. Dodać czosnek, chili, anchovis, kapary oraz oliwki. Wlać kolejną łyżkę oliwy, a następnie dodać pomidory i podsmażać około 5 minut. W międzyczasie ugotować makaron – świeży makaron gotujemy około 2-3 minuty.

Pod koniec wsypać posiekaną natkę pietruszki. Do warzyw dodać ugotowany makaron i wymieszać.

 

poniedziałek, 5 grudnia 2016

Drożdżowe bułeczki z rozmarynem i rodzynkami

Pan di ramerino

Pan di ramerino - czyli włoskie drożdżowe bułeczki z rozmarynem i rodzynkami. Charakterystyczne dla regionu Toskanii (Florencja) - tradycyjnie wypiekane w okresie Wielkiego Postu i sprzedawany tylko w Wielki Czwartek po pobłogosławieniu chleba przez kapłana. Aktualnie pieczony jest przez cały rok. 
Pan di ramerino

Wspaniale smakuje zarówno na słodko, jak i na słono. Bułeczki są niezwykle aromatyczne i mięciutkie. Pachnące rozmarynem, lekko słodkie. Bardzo polecam wypróbowanie tego przepisu. Warto! 

Pan di ramerino

Drożdżowe bułeczki z rozmarynem i rodzynkami


12 bułeczek
czas: 3 h 

Składniki:


500 g mąki (250 g typu 500 i 250 typu ‘’00)
50 ml oliwy z oliwek
180-200 ml wody
20 g świeżych drożdży
3 gałązki świeżego rozmarynu
3 łyżki cukru
1 łyżeczka soli
40 g rodzynków
1 jajo +2 łyżki wody
+ oliwa do posmarowania

Metoda:


Na patelni rozgrzać oliwę (na małym ogniu) i dodać rozmaryn. Podsmażać około 10-15 minut, aby oliwa nabrała smaku rozmarynu. Oliwę odstawić i przestudzić.

Rodzynki wsypać do szklanej miski bądź kubka i zalać wrzątkiem. Odstawić do zmięknięcia. Następnie odsączyć z wody.

Przesiać mąkę do dużej miski,  dodać sól i cukier.

Drożdże rozpuścić w letniej wodzie. Odstawić na około 10 minut.

Do mąki powoli wlewać rozczyn i mieszać drewnianą łyżką. Wlać oliwę z rozmarynem, wbić jajo i wymieszać dodając na koniec rodzynki. Ciasto wyrabiać około 10-15 minut, aż będzie gładkie i będzie odchodziło od rąk. Uformować z niego kulę i posmarować oliwą. Włożyć do dużej miski odstawić do wyrośnięcia na 1.5 godziny.

Nagrzać piekarnik do 200 stopni.

Po tym czasie uformować z ciasta 12 bułeczek i położyć je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić do wyrastania na kolejne 45-60 min. 

Po wyrośnięciu wstawić bułeczki do piekarnika i piec 20 minut. Po upływie 20 minut wyjąć je z piekarnika i posmarować je roztrzepanym jajkiem z wodą, ponownie wstawić do piekarnika i piec przez kolejnych 5-7 minut, aż ładnie się zarumienią. Ostudzić na kratce. 
© FOOD AND APPETITE
Maira Gall